Kariera sędziowska Bartosza Frankowskiego
Bartosz Frankowski, urodzony 23 września 1986 roku, to postać, która na stałe wpisała się w historię polskiego sędziowania piłkarskiego. Jego droga na szczyt była długa i pełna wyzwań, ale również naznaczona wyjątkowymi osiągnięciami. Jako polski sędzia piłkarski, Frankowski rozpoczął swoją przygodę z gwizdkiem na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce stosunkowo młodo.
Początki i rozwój w Ekstraklasie
Od 2011 roku Bartosz Frankowski regularnie pojawia się na boiskach Ekstraklasy, prowadząc najważniejsze mecze w krajowych rozgrywkach. Jego debiut w najwyższej lidze był początkiem kariery, która miała przynieść mu uznanie zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. W ciągu lat sędziowania w polskiej lidze, Frankowski dał się poznać jako arbiter pewny siebie, konsekwentny w swoich decyzjach i dobrze przygotowany do każdego spotkania. Jego rosnące doświadczenie i umiejętności pozwoliły mu na systematyczne pnącie się po szczeblach hierarchii sędziowskiej, co otworzyło mu drogę do międzynarodowych aren.
Międzynarodowe debiuty: Liga Europy i Liga Mistrzów
Droga Bartosza Frankowskiego na międzynarodowe stadiony rozpoczęła się w 2014 roku, kiedy to uzyskał status sędziego międzynarodowego. Jego debiut jako arbitra międzynarodowego miał miejsce 20 marca 2014 roku. Niedługo potem, 24 lipca 2014 roku, polski sędzia poprowadził swój pierwszy mecz w ramach Ligi Europy UEFA, co było znaczącym krokiem w jego karierze sędziowskiej. Kolejnym ważnym kamieniem milowym w jego rozwoju było zadebiutowanie w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach na świecie – Lidze Mistrzów UEFA, co miało miejsce 20 lipca 2016 roku. Prowadzenie meczu na tym najwyższym poziomie świadczy o zaufaniu, jakim darzyły go władze UEFA i polski administrator futbolu.
Kontrowersje i zawieszenie
Nawet najbardziej utalentowani sportowcy i sędziowie nie są wolni od błędów, a kariera Bartosza Frankowskiego nie stanowi wyjątku. Okres ten przyniósł ze sobą poważne kontrowersje, które na długo zagościły w nagłówkach mediów sportowych i miały znaczący wpływ na jego dalsze losy na boiskach.
Skandal z kradzieżą znaku
Największym ciosem dla kariery Bartosza Frankowskiego okazał się incydent z nocy z 5 na 6 sierpnia 2024 roku. Wówczas polski sędzia został zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem kradzieży znaku drogowego. W momencie zatrzymania, sędzia był w stanie nietrzeźwości, co dodatkowo potęgowało wagę sytuacji. Przyznanie się do winy w sprawie kradzieży znaku nakazu było początkiem trudnego okresu dla arbitra, który musiał zmierzyć się z konsekwencjami swojego postępowania.
Kara UEFA i konsekwencje
Konsekwencje skandalu dla Bartosza Frankowskiego okazały się bardzo dotkliwe. UEFA zareagowała natychmiast, odsuwając go od prowadzenia meczu Ligi Mistrzów, który miał być jednym z kluczowych punktów w jego międzynarodowej karierze. Po szczegółowym rozpatrzeniu sprawy, Kara nałożona przez europejską centralę futbolową była surowa – pięciomiesięczna dyskwalifikacja oraz dodatkowe siedem miesięcy zawieszenia. Ponadto, na arbitra nałożono karę finansową w wysokości 25 tysięcy złotych lub euro. Oznaczało to, że Bartosz Frankowski nie mógł prowadzić meczu organizowanego przez UEFA aż do czerwca 2025 roku. W tym czasie jego miejsce na liście sędziów międzynarodowych zajął inny polski arbiter, Wojciech Myć, co podkreślało powagę sytuacji i potrzebę wypełnienia luk w międzynarodowym panelu sędziowskim.
Statystyki i osiągnięcia
Pomimo burzliwego okresu w swojej karierze, dorobek Bartosza Frankowskiego jako sędziego piłkarskiego jest imponujący. Dane zebrane do 1 lipca 2025 roku pokazują, jak wiele meczu i jakiego kalibru prowadził polski arbiter, co potwierdza jego długoletnie doświadczenie na najwyższych szczeblach.
Mecze prowadzone w rozgrywkach UEFA
Bartosz Frankowski miał okazję wielokrotnie gwizdać na międzynarodowych arenach, w tym w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych. Łącznie sędzia ten poprowadził 1 mecz w Lidze Mistrzów UEFA, co jest ukoronowaniem kariery każdego arbitra. Jego obecność na listach sędziów międzynarodowych świadczy o wysokim poziomie jego umiejętności i zaufaniu, jakim darzyły go organizacje takie jak UEFA. Choć szczegółowe dane dotyczące wszystkich jego meczu w Lidze Europy nie są tutaj podane, jego debiut w tej lidze w 2014 roku otworzył mu drogę do dalszych występów na arenie międzynarodowej.
Bilans kartek i innych rozgrywek
Na krajowym podwórku Bartosz Frankowski również zgromadził bogaty statystyki i imponujący dorobek. Według danych na 01.07.2025, sędziował on łącznie 304 mecze w Ekstraklasie, co czyni go jednym z najbardziej doświadczonych arbitrów w historii tej ligi. Do tego dochodzi 41 meczu w 1 lidze oraz 26 meczu w Pucharze Polski. W trakcie swojej kariery w Ekstraklasie Frankowski pokazał 1283 żółte kartki i 33 czerwone, co świadczy o jego konsekwentnym podejściu do egzekwowania przepisów gry i utrzymywania dyscypliny na boisku. Te dane obrazują skalę jego zaangażowania w polski piłka nożna.
Powrót Bartosza Frankowskiego na boiska
Po okresie dyskwalifikacji i licznych kontrowersje związane ze skandalem, Bartosz Frankowski podjął starania o powrót do czynnego sędziowania. Jego powrót na boiska był wyczekiwany przez wielu obserwatorów polskiej piłka nożna, a droga ta okazała się równie ciekawa, jak jego dotychczasowa kariera sędziowska.
Pierwsze mecze po dyskwalifikacji
Bartosz Frankowski powrócił do pełnienia obowiązków sędziowskich 2 lutego 2025 roku, lecz początkowo w roli sędziego technicznego. Był to pierwszy krok do odzyskania zaufania i ponownego zaangażowania w strukturach sędziowskich. Okres ten pozwolił mu na stopniowe powracanie do rytmu meczowego i regenerację swojego wizerunku. Prawdziwy powrót do roli sędziego głównego nastąpił w meczu Betclic 1 ligi, co było symbolicznym i ważnym momentem dla arbitra, który ponownie mógł stanąć na środku boiska i kierować przebiegiem gry.
Prowadzone finały i turnieje
Po odbyciu kary i powrocie do sędziowania, Bartosz Frankowski stopniowo odbudowywał swoją pozycję. Chociaż szczegółowe informacje o jego udziale w prowadzonych finałach czy dużych turniejach po dyskwalifikacji nie są tutaj podane, jego powrót do 1 ligi i późniejsze powroty do Ekstraklasy świadczą o tym, że polski administrator futbolu widział w nim nadal potencjał i doświadczenie niezbędne do prowadzenia ważnych meczu. Jego determinacja i chęć powrotu na boiska pokazują, jak silna jest jego pasja do piłka nożna i sędziowania.
Dodaj komentarz